Strój panny młodej musi być dopracowany w najmniejszym szczególe. Bardzo ważny jest praktycznie każdy element garderoby. Nie bez powodu panie przygotowują się do zamąż pójścia już na kilka miesięcy przed planowaną datą. Ostatnie 100 lat to czas wielu modyfikacji, jeśli chodzi o strój panien młodych. Dotyczy to także butów. Niegdyś kobiety do ślubu zakładały tylko i wyłącznie obuwie w kolorze białym. W latach ’90 niektóre panie decydowały się na kozaki wykonane ze skóry lub koronki, oczywiście ze spiczastym czubkiem (który uwaga – powoli wraca do łask). Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie było mowy o ślubnych eksperymentach – miało być biało i tak właśnie było. Obecnie coraz więcej młodych mężatek wprowadza akcenty kolorystyczne, które niejednokrotnie dodają uroku i charakteru całej stylizacji.
W prawie każdej kobiecej szafie znajdziemy buty ślubne damskie. Powinny być uniwersalne jak czółenka, aby móc je zakładać na wiele różnych okazji. Czółenka to klasyk, który króluje wśród obuwia od wielu lat. Największym zainteresowaniem cieszą się oczywiście czółenka klasyczne czarne, jednak panie coraz częściej decydują się na obuwie w innych kolorach. Latem, do letnich i zwiewnych sukienek doskonale nadadzą się beżowe lub kremowe czółenka klasyczne. Z kolei odważniejsze pewne siebie panie mogą wybrać te w kolorze krwistej czerwieni. W ostatnim czasie najmodniejsze są czółenka damskie lakierowane, jednak panie, które nie lubią się wyróżniać, z powodzeniem mogą założyć te matowe.
Klasycznym obuwiem do ślubu są proste białe czółenka na średnio wysokim obcasie. Ten model także i dziś cieszy się sporą popularnością, szczególnie, że pasuje do każdej sukni. Popularnością cieszy się też obuwie w kolorze kremowym, ecru oraz perłowym. Nie każda przyszła panna młoda dobrze się czuje i prezentuje w czystej bieli. W ostatnim czasie hitem stały się buty w innych niż biel odcieniach, bowiem mało jest okazji, do których można by nałożyć białe czółenka. A szkoda, żeby buty ślubne – często bardzo dobrej jakości i drogie – kurzyły się zapomniane na dnie szafy. Kobiety zaczęły sięgać po kolorowe szpilki. Szczególnie, że ślubni projektanci bardzo zachęcali, by ożywiać stylizacje, w których prezentujemy się przed ołtarzem. Dziś wiele pań decyduje się nawet na bardzo odważne barwy, takie jak czerwień, czerń czy intensywny błękit. Często w takim samym kolorze jest wiązanka ślubna.
Ze ślubnymi butami wiąże się wiele ciekawostek. Obecnie panny młode chętnie zakładają sandały w tym najważniejszym dniu swojego życia. Niegdyś było to nie do pomyślenia, bowiem istnieje przesąd, że wówczas szczęście małżonków ucieka przez palce. Kolejny przesąd dotyczy pogody. Jeśli chcemy, by w dniu ślubu na niebie świeciło słońce, to obuwie do ślubu trzeba postawić na parapecie, wtedy z pewnością deszcz nie powinien przeszkodzić w tej wyjątkowej ceremonii.