Kiedy myślimy o damskich dresach, z reguły przed oczami widzimy Rihannę, Kim Kardashian i Kylie Jenner w welurowym zestawie dresowym, lub najnowsze wydanie lookbooków i katalogów modowych, gdzie pierwsze strony zajmują właśnie znane modelki lub celebrytki – w dresach!
Jak to się wszystko zaczęło i czy to szaleństwo na punkcie dresów ma jakiś punkt, w którym się zatrzyma? Raczej niekoniecznie się na to zanosi. Ale od początku. Warto przybliżyć nieco historii tego ciekawego stroju.
Dres został nieco przeprojektowany przez marki Chloe, Gucci i Bottega Veneta, i potrafi być teraz bardzo szykowny, a co najważniejsze – zawsze odpowiedni na różne okazję. Nowe, luksusowe spodnie dresowe można ubrać na wieczorne wyjście w parze z cekinowym naszyjnikiem lub kolią, a także nosić je na dzień z dzianinami na ramiączkach lub chustką (do biura, na długi lot lub na randkę).
Bądźmy szczerzy – to, co nosimy w biurze, ewoluowało daleko od sztywnego dress code’u dopasowanej spódniczki i stonowanej, eleganckiej bluzki. Nawet ostatnie bastiony grzecznych spódniczek i blezerów – prezenterów wiadomości, poszły w ich ślady. Widzieliśmy Kim Kardashian w jej białych spodniach dresowych, zwieńczonych długimi do ziemi futrami, a inna słynna modelka, a właściwie już supermodelka- Bella Hadid regularnie nosi dresy, promując również różne trampki. Pomysł ubierania pary dresowych spodni to nic nowego w kręgach mody, coraz więcej sław nosi spodnie Adidas lub Nike w parze z obcasami oraz masywne kaszmirowe dzianiny i okazjonalnie ostry blezer – ale co najważniejsze – ograniczenia wiekowe są teraz coraz mniejsze, spotkamy nawet aktorki po 50-tce, które jako element elegancko-casualowego stroju, wybierają dresy!
Dres zdecydowanie zakończył erę bycia tylko i wyłącznie sportowym strojem – zdobywając zupełnie inną kategorię – taką, która zawsze była nieszczęśliwie ograbiana z inspiracji. Teraz, gdy dres już pasuje nie tylko do szuflady z ekwipunkiem do siłowni, powinien zostać włączony do Twoich codziennych stylizacji.