Oksfordki są rodzajem półbutów, a półbuty w modzie damskiej pojawiły się już w średniowieczu. Nie każdy jednak je nosił – wskazywały na przynależność do elity. O półbutach mówimy, mając na myśli obuwie o cholewce sięgającej do wysokości kostki. Mogą być sznurowane lub wsuwane na stopę. Mianem półbutów określa się obuwie eleganckie, którego stopień formalności może być jednak zróżnicowany. Półbuty damskie są wzorowane na fasonach męskich i tutaj znakomitym przykładem są oksfordki.
Mężczyźni zaczęli nosić oksfordki około 1640 roku. Jak sama nazwa wskazuje byli to studenci Uniwersytetu Oksfordzkiego. Wkrótce moda przyjęła się w całej Anglii, a potem na świecie. Wśród kobiet moda na nie rozpowszechniła się po I wojnie światowej. Sznurowane półbuty nosiła m.in. Katherine Hepburn. Sznurowany fason wpisuje się w stylizacje codzienne i formalne. Oksfordki damskie można łączyć ze spodniami, szortami, a także spódnicami i sukienkami. Ich urok doceniły takie sławy jak: Kate Moss, Miranda Kerr, Keira Knightly i Rihanna. Są to buty o wymownym charakterze, które podkreślają silną osobowość. Liczne modele oksfordek pozwalają na tworzenie oryginalnych stylizacji. Zawsze mile widziana jest ponadczasowa klasyka, czyli buty czarne lub brązowe bez dodatkowych ozdób i na niewysokim obcasie. Na wieczór warto wybierać modele lakierowane.
Oksfordki damskie są dostępne również w innych kolorach zgodnych z aktualnie panującymi trendami. Niecodzienny efekt zapewniają wersje w metalicznych odcieniach, ale projektanci proponują również pastelowe kolory. Niektóre modele mają nawet zdobienia, np. w formie motywów kwiatowych. Wycięcia w różnych miejscach obuwia również nadają im szczególnego charakteru. Oksfordki zdają egzamin w sytuacjach codziennych i oficjalnych. Są butami odpowiednimi na spotkanie biznesowe, do pracy i szkoły, ale również na bankiet, imprezę lub spotkanie z przyjaciółmi. Pasują do jeansów i garniturów.