Swetry i sweterki...ciężko wyobrazić sobie bez nich zimę. Są przede wszystkim praktyczne, szybko można się nimi ogrzać, dobrze dobrane wzbogacają stylizację, a do tego tworzą taką przytulną atmosferę.
Może to być zaskakująca informacja, ale...rybakom, a precyzyjniej – ich żonom. Rybacy z wyspy Guernsey, znajdującej się na kanale La Mache, już w XV wieku zakładali swetry jako charakterystyczny dla tego fachu strój roboczy. Ich żony dziergały je z grubej wełny w bardzo ścisły sposób tak, by ubranie chroniło mężów przed działaniem zimnej wody i wiatru. Mankiety i kołnierze były konstruowane w specyficzny sposób, by w razie potrzeby można było je przeszyć z jednego swetra na drugi. Wraz z rozwojem handlu, idea swetrów – zwanych wtedy gansey – zaczęła się rozprzestrzeniać, najpierw na terenach przybrzeżnych Francji i Wielkiej Brytanii, a następnie reszty Europy. W XIX wieku swetry zostały zaadaptowane przez marynarkę brytyjską, a mniej więcej równolegle zaczęły powstawać nowe ośrodki produkujące swetry – i według tradycyjnego projektu, i te z różnymi modyfikacjami.
Najbardziej znanymi swetrami są niewątpliwie te produkowane do dziś na Fair Isle – wyspie znajdującej się w archipelagu szkockich Szetlandów; wyróżniają się one autorską techniką, pozwalającą na wykreowanie wielokolorowych wzorów podczas dziergania. Nic dziwnego, że swetry są zwykle kojarzone z Wielką Brytanią, a członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej nieraz byli w nich widywani.
Swetry dziewczęce powalają różnorodnością kolorów, fasonów i detali. Każda elegantka znajdzie coś dla siebie, obojętnie jaki styl jej się teraz najbardziej podoba. Sweterki mogą być urocze, w pastelowych kolorach, z aplikacjami z kokardek, perełek i falbanek, czyli w sam raz dla małych księżniczek. Będą pasować i do spódniczki, i do spodni – w obu wydaniach będzie prezentować się nienagannie. Dla wielbicielek zaś prostoty i modnego obecnie minimalizmu, swetry o grubym splocie w neutralnych kolorach będą w sam raz.