W przeszłości jazda wierzchem była najpopularniejszym sposobem na przemierzanie znacznych odległości, a buty odgrywały ważną rolę. Zapewniały wygodę, ale musiały być również ładne. Oficerki nosili oficerowie wyższej rangi i szlachetnie urodzona elita. Buty jeźdźca znajdują się na poziomie wzroku ludzi stojących, dlatego przywiązywano wagę do ich wyglądu. Dbano, aby były zrobione ze skóry wysokiej jakości. Cholewki były często zdobione. Musiały również spełniać pewne wymogi praktyczne, dlatego wyposażano je w mocną podeszwę z obcasem, żeby stopa była dobrze umocowana w strzemieniu.
Buty do jazdy konnej wskazywały na prestiż i pozycję społeczną. Oficerki przez długi czas stanowiły element mody męskiej, ponieważ damskie buty i tak były zakrywane sukniami, gdyż kobiety jeździły w siodłach przystosowanych do jazdy bocznej. W 1920 roku kobiety w USA otrzymały pełne prawa wyborcze i ówczesne sufrażystki pojechały do lokali wyborczych jak przystało na damy, ale wróciły, siedząc po męsku. Wkrótce konie przestały być jedynym dogodnym środkiem transportu, a jazdę na nich traktowano rekreacyjnie lub sportowo. Jacqueline Kennedy zaczęła zakładać oficerki nie tylko, gdy przebywała na terenie stadniny, ale również podczas innych czynności rekreacyjnych, a w efekcie wiele kobiet potraktowało je jak obuwie na chłodne dni.
To wdzięczny rodzaj butów, który można swobodnie łączyć ze spodniami, legginsami, spódnicami i sukienkami. Oficerki mają charakter ponadczasowy i niezwykle uniwersalny. Nadal kojarzą się z prestiżem. Klasyczny kolor oficerek to czerń, ale często pojawiają się również w odcieniach brązu, a nawet zupełnie nietypowych barwach adekwatnych do aktualnie panujących trendów. Wśród licznych propozycji można znaleźć oficerki damskie z nieco inną cholewką niż oryginalna, a także wykonane z materiałów innych niż skóra. Do oficerek wystarczy założyć obcisłe spodnie, koszulę i płaszcz, a efekt będzie imponujący. Nie trzeba wielu dodatków, aby stylizacja zwracała uwagę.