Z rześkim powietrzem, z pięknym krajobrazem, z gorącym piaskiem i orzeźwiającą kąpielą w wodzie, z odpoczynkiem, zapachem olejku do opalania, beztroską zabawą, czasem poświęconym dla siebie i dla bliskich...kto by pomyślał, że w perspektywie historycznej jest to dosyć nowatorskie ujęcie? Przez prawie cały czas istnienia ludzi plaża przywoływała skrajnie inne skojarzenia. Woda to przecież zagrożenie, potężny żywioł niszczący wszystko, co stanie na jej drodze; według legend to środowisko potworów, czyhających na śmiałków i ich łodzie. Marynarze wyruszając w podróż wiedzieli, że ryzykują życiem, a ich rodziny odliczały z niepokojem dni pozostałe do ich powrotu. Wszystko zmieniło się dopiero w połowie XVIII wieku, kiedy odkryto zbawienne dla ludzkiego organizmu działanie powietrza morskiego. Tradycję plażowania rozpoczęli Brytyjczycy, a w ślad za nimi podążyła reszta europejskich państw. Plaża nabyła pozytywnych konotacji: było to miejsce odpoczynku, regeneracji sił i autorefleksji. Od tamtej pory przemysł turystyczny kwitnie i dziś na plaże całego świata – w sezonie lub poza nim – przyjeżdżają wszyscy spragnieni wypoczynku i kontaktu z naturą.
Odpowiedź na to pytanie jest bardzo indywidualna i zależy od długości pobytu, charakterystyki miejsca i potrzeb osoby je odwiedzającej. Podstawowe wyposażenie plażowe obejmuje: duży ręcznik, klapki, strój kąpielowy, ubranie na zmianę, okulary przeciwsłoneczne, kapelusz, butelkę wody, potrzebne dokumenty i pieniądze. Może się zdawać, że to za dużo jak na kilka godzin cieszenia się promieniami słonecznymi, lecz będąc na miejscu okaże się, że to absolutne minimum. Właśnie z tego powodu powstały damskie torby plażowe, które są na tyle duże, by pomieścić to wszystko i jeszcze więcej, a do tego są dostępne w różnych stylach i kolorach by łatwo móc je dopasować do stylizacji plażowej. Klasyczne torby plażowe są wykonane z wikliny – wystarczy pierwsze spojrzenie na nie do przywołania obrazu leniwego relaksu pod palmami!